Książę z neolitu pochowany pod autostradą
Budowa autostrady na Podkarpaciu dała archeologom wielką szanse przebadania regionu na skalę dotąd niespotykaną.
2011-09-02, 18:54
Posłuchaj
Budowa autostrady na Podkarpaciu dała archeologom wielką szanse przebadania regionu, ale była też ogromnym wyzwaniem. Prace archeologiczne dobiegają już końca i jak twierdzi prof. Sylwester Czopek - archeolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego były to badania prowadzone w ekstremalnych warunkach i na niespotykaną dotąd skalę.
- Byliśmy odpowiedzialni za 146 kilometrów na których powstanie autostrada. Przebadaliśmy 80 stanowisk, odsłaniając powierzchnię w systematycznych badaniach nieco ponad 140 ha, to ponad 140 pełnowymiarowych boisk piłkarskich. Badań o takiej skali w tej części Polski nigdy nie było - podkreślił prof. Czopek.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Gość Polskiego Radia Rzeszów dodał, że wykopaliska przyniosły niejednokrotnie zaskakujące wyniki. Przykładem jest tzw. książęcy grób ze Szczytnej z końca neolitu.
REKLAMA
- Ten właśnie osobnik miał bardzo dużo przedmiotów wykonanych z miedzi. To pokazuje jego ponad przeciętną pozycję społeczną albo religijną. Wiadomo także, że wyposażenie tego groby wykazuje związki z innymi rejonami Europy - powiedział archeolog.
Rzeszowski archeolog dodał, że przed naukowcami teraz wiele lat pracy analitycznej. Po zakończeniu wykopalisk w terenie wszystkie wydobyte przedmioty trzeba zinwentaryzować, przeprowadzić specjalistyczne badania np dendrochronologiczne, pozwalające określić ich wiek, przeanalizować i opisać.
gs
REKLAMA