Włosi za kryzys winią spekulantów
Nie wspólna waluta europejska, lecz spekulanci winni są niewesołej sytuacji finansowej Włochów.
2011-09-08, 14:50
Posłuchaj
Taka jest ocena organizacji konsumentów Altroconsumo, która przedstawiła specjalny raport z okazji dziesięciolecia wprowadzenia euro.
W ciągu tych dziesięciu lat ceny wzrosły średnio o 21 procent, a zarobki Włochów tylko o 14. Przy średniej rocznej inflacji wynoszącej 2, 3 procent, wszystko w tym czasie podrożało o jedną czwartą. Ceny mąki i chleba poszły w górę o 33 procent, nie z winy euro jednak, lecz spekulantów, podkreślają włoscy konsumenci. O ponad 50 procent podrożały alkohole, wyroby tytoniowe oraz woda i gaz, a o 35 procent paliwa. Nie można jednak powiedzieć, konkludują autorzy raportu, aby wprowadzenie euro spowodowało gwałtowne zubożenie Włochów.
Opinia ta koresponduje z przekonaniem ekonomistów, którzy twierdzą, że gdyby nie wspólna waluta europejska, Włochy nie miałyby najmniejszych szans na wyjście z obecnego kryzysu.
IAR,ab
REKLAMA
REKLAMA