Pokojowa Nagroda Nobla jutro. Dziś krytyka
Jutro poznamy decyzję Norweskiego Komitetu Noblowskiego o tegorocznej pokojowej nagrodzie Nobla. Jednocześnie w Norwegii trwa debata na temat działalności tej instytucji.
2011-10-06, 05:05
Posłuchaj
Komietetem Noblowskim kieruje były premier Thornbjoern Jagland a członkami są cztery emerytowane posłanki do parlamentu. Powoduje to, że obserwatorzy zagraniczni mogą zarzucać Komitetowi, iż nie jest niezależny i kieruje się w swych decyzjach politycznymi interesami Norwegii.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Głos w tej sprawie zabrał też były premier kraju Kjell Magne Bondevik stojący na czele Noblowskiego Centrum Pokoju w Oslo. Zaproponował, by zmienić strukturę Komitetu włączając do niego - poza politykami - także przedstawicieli nauki, a nawet organizacji pozarządowych. Zdaniem Bondevika, powinni oni być jednak obywatelami Norwegii. To różni jego propozycję od stanowiska innego dyskutanta reprezentującego rządząca partię socjaldemokratyczną, wzywającego do umiędzynarodowienia składu Komitetu Noblowskiego. Nadal natomiast - w myśl testamentu Alfreda Nobla - jego członków winien wybierać norweski parlament.
gs
REKLAMA
REKLAMA