Instalowali trojany na komputerach przestępców?

Niemiecka policja miała instalować na komputerach podejrzanych osób zaawansowane oprogramowanie szpiegowskie, przekraczając swoje kompetencje.

2011-10-10, 18:10

Instalowali trojany na komputerach przestępców?
. Foto: sxc.hu

Skandal wybuchł, gdy organizacja Chaos Computer Club (CCC) poinformowała, że przeanalizowała opracowany przez Federalny Urząd Kryminalny (BKA) program szpiegowski, tzw. trojan albo koń trojański, wykorzystywany do obserwacji osób podejrzanych o poważne przestępstwa, jak planowanie zamachu terrorystycznego.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Program ten - według organizacji - ma jednak pozwalać policji na dużo więcej, niż dopuszcza ustawa o uprawnieniach BKA. "Analizowane trojany umożliwiają nie tylko pobranie ściśle osobistych informacji, ale nawet przejęcie zdalnej kontroli nad komputerem oraz uruchomienie dowolnych szkodliwych programów" - poinformował CCC.

Według niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych ani BKA, ani żadna z niemieckich instytucji federalnych nie wykorzystały dotychczas programu szpiegowskiego. Możliwe jest jednak, że oprogramowaniem posługiwała się policja, podlegająca niemieckim krajom związkowym.

"Kanclerz traktuje sprawę poważnie"

Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert oświadczył, że kanclerz Angela Merkel bardzo poważnie traktuje zarzuty, które mają być sprawdzone na wszelkich możliwych płaszczyznach.

Także minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger obiecała "całkowitą przejrzystość" w tej sprawie. - Jeśli taki trojan faktycznie istnieje, to jego wykorzystanie nie jest zgodne z prawem - powiedziała.

Opozycyjni socjaldemokraci chcą, by zarzutami zajęła się parlamentarna komisja spraw wewnętrznych.

PAP,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej