Kurdowie przyznali się do masakry. Będzie odwet?
W okolicach położonego na wschodzie Turcji miasta Czukarcza Kurdowie zabili 26 tureckich wojskowych i cywilów, w tym dziecko.
2011-10-19, 17:03
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
Atak Kurdów potępiły władze Turcji. Prezydent Abdullah Gul deklarował, że jego kraj nie da się wystraszyć terrorystom. - Zrobimy co w naszej mocy, by to zakończyć - mówił w przemówieniu telewizyjnym. - Ci, którzy sądzą, że te ataki wstrząsnęły naszym państwem, muszą też wiedzieć, że zemsta za nie będzie wielka.
W odpowiedzi tureckie wojska prowadzą operacje przeciw Kurdom. W gabinecie premiera odbyło się spotkanie z udziałem ministrów spraw wewnętrznych, obrony narodowej, przedstawicieli wywiadu i dowódców wojskowych.
Ataki terrorystyczne w Turcji potępił także sekretarz generalny NATO. Anders Fogh Rasmussen w specjalnym oświadczeniu napisał, że dla tych ataków nie ma usprawiedliwienia i złożył kondolencje rodzinom ofiar. Rasmussen zapewnił, że NATO jest solidarne w walce z terroryzmem.
REKLAMA
Tureckie samoloty bombardują regularnie kryjówki rebeliantów w górach w Iraku. Mówi się jednak, że bez operacji wojskowej nie uda się zlikwidować zaplecza ruchu sklasyfikowanego przez Turcję i przez wiele innych krajów jako terrorystyczny.
IAR, aj
REKLAMA