Korwin-Mikke skarży się na "wyborcze fałszerstwa"
Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego zapowiada złożenie wniosków do prokuratury o wyjaśnienie okoliczności fałszerstw, do jakich w ocenie ugrupowania mogło dojść podczas ostatnich wyborów.
2011-10-20, 15:32
Posłuchaj
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Jak powiedział dziennikarzom lider partii, na możliwość sfałszowania wyników wyborczych w komisjach obwodowych może wskazywać duża liczba nieważnych głosów. Nowa Prawica będzie zarazem wnioskowała o aresztowanie członków niektórych komisji wyborczych, aby nie mogli uzgadniać swoich zeznań.
W ocenie Janusza Korwin-Mikkego, w wyniku pojawiających się w mediach wypowiedzi polityków twierdzących, że Nowa Prawica nie będzie w stanie zarejestrować swoich list wyborczych, traciła ona poparcie wśród Polaków - z 7 procent w połowie lipca, do 3 procent tuż przed wyborami.
Zdaniem szefa Nowej Prawicy, gdyby nie ta wroga kampania, a także niezarejestrowanie części list wyborczych przez PKW, jego ugrupowanie byłoby po wyborach jedną z najważniejszych sił politycznych, zdobywając od 7 do 10 procent głosów.
REKLAMA
Janusz Korwin-Mikke podkreśla jednocześnie, że odgrywając poważną rolę w Sejmie Nowa Prawica nie zabiegałaby dla swoich przedstawicieli o teki ministerialne w rządzie. Zrezygnowałaby z nich za zobowiązanie się przez Platformę Obywatelską do szybkiego przeprowadzenia niezbędnych dla Polski reform.
IAR, aj
REKLAMA