Kłamca lustracyjny znów wykłada na Uniwersytecie

Posłuchaj

Ksiądz Cyprian Rogowski po decyzji sądu

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Umożliwiła mu to prawomocna decyzja Sądu Okręgowego w Olsztynie, który nakazał przywrócenie Rogowskiego do pracy na stanowisko wykładowcy.

Pisemne uzasadnienie nie zostało jeszcze sformułowane przez sąd. Rektor UWM prof. Józef Górniewicz relacjonuje dziennikowi "Rzeczpospolita", że w uzasadnieniu ustnym sąd motywował swoją decyzję tym, że duchowny "nie został skazany w procesie karnym, tylko lustracyjnym". – Orzeczenie jest prawomocne i musieliśmy wykonać to, co nakazał nam sąd – mówi prof. Górniewicz.

Jest kłamcą lustracyjnym

Ks. Rogowski stracił posadę, po tym jak dwa lata temu sąd prawomocnym wyrokiem  stwierdził, że dopuścił się on kłamstwa lustracyjnego. Władze Uniwersytetu uznały, że nie może być wykładowcą, bo zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym potrzebna jest do tego pełnia praw publicznych. A wyrokiem sądu ks. Rogowski został pozbawiony możliwości pełnienia funkcji publicznej i odebrano mu bierne prawo wyborcze.

Dodatkowo na mocy ustawy każda osoba uznana prawomocnie za kłamcę lustracyjnego przez dziesięć lat nie może ubiegać się o urząd prezydenta RP. A to oznacza, że nie ma przez ten czas pełni praw publicznych. Tak więc ksiądz odzyska ją dopiero za dziesięć lat – podkreśla prokurator Jacek Wygoda, dyrektor pionu lustracyjnego IPN.

"Musieliśmy go przywrócić"

Ks. prof. Piotr Duksa, dziekan Wydziału Teologii UWM, podkreśla, że decyzja sądu postawiła go w sytuacji przymusowej: – Musiałem księdzu profesorowi przydzielić zajęcia. Jak na to zareagują studenci, nie wiem. 

Zmienić decyzję olsztyńskiego sądu o przywrócenie do pracy może już tylko Sąd Najwyższy. Wniosek kasacyjny w tej sprawie do SN może złożyć m.in. prokurator generalny lub minister nauki. Natomiast arcybiskup może cofnąć duchownemu tzw. misję kanoniczną, która pozwala na wykłady na teologii.

– Powiadomiłem o decyzji sądu minister Barbarę Kudrycką i IPN – mówi rektor UWM prof. Górniewicz.

Ksiądz Cyprian Rogowski, który już w poniedziałek miał pierwsze zajęcia ze studentami, nie chce komentować sprawy. Powiedział jedynie, że cieszy się z wyroku sądu.

TW "Kamil"

Sprawę jego współpracy ujawnił w 2008 r. kwartalnik "Debata". Napisał, że duchowny jako TW "Kamil" współpracował z departamentami I (wywiad) i IV (tzw. Kościelny) SB. Po tej publikacji ks. Rogowski zwrócił się do sądu o autolustrację. W  dwóch instancjach został uznany za kłamcę lustracyjnego.

IAR/ "Rzeczpospolita"/ mch