Polski bramkarz chce grać dla innego kraju

Polski bramkarz drużyny Brann Bergen Piotr Leciejewski oświadczył, że jest gotowy do przyjęcia obywatelstwa Norwegii, aby móc grać w reprezentacji tego kraju.

2011-11-03, 16:15

Polski bramkarz chce grać dla innego kraju
Polska reprezentacja. Foto: fot. PZPN

- Nie mam raczej szans na reprezentowanie Polski, ponieważ konkurencja na tej pozycji jest zbyt silna, więc jeżeli byłoby zainteresowanie moją osobą norweskiej federacji piłkarskiej NFF to dlaczego nie - powiedział Leciejewski dziennikowi Verdens Gang.

Polski bramkarz mieszka w Norwegii od 3,5 roku natomiast przepisy imigracyjne umożliwiają otrzymanie obywatelstwa dopiero po siedmiu latach stałego pobytu, a w przypadku sportowców sześciu. Zdarzały się jednak przypadki "wyjątkowego" przyspieszenia procedury przyznawania obywatelstwa i pochodzący z Gambii sprinter Jaysuma Saidy Ndure otrzymał norweski paszport już po czterech latach pobytu.

W latach 2008-2011 Leciejewski występował w drugoligowym Sogndal i w tym roku przeszedł do Brann, z którym posiada kontrakt do 2013 roku. Piłkarz po kilku świetnych występach, a zwłaszcza po spektakularnych obronach rzutów karnych, nazwany został przez komentatorów kanału telewizyjnego TV2 "objawieniem sezonu" i oceniany jest jako najlepszy bramkarz norweskiej ligi. W sierpniu w ćwierćfinale Pucharu Norwegii w meczu z Vikingiem Stavanger obronił trzy z czterech rzutów karnych, zapewniając swojemu klubowi awans.

Trener bramkarzy norweskiej reprezentacji Frode Grodas powiedział, że "Piotr posiada wyjątkowy instynkt i energię lecz również kilka słabych stron. Z drugiej strony nie mamy zbyt wielu dobrych bramkarzy i kiedy sprawy z obywatelstwem się zakończą może być nam potrzebny. Zwłaszcza, że możemy stracić nasz nowy wielki talent Adama Larsena Kwaraseya na rzecz Ghany, której paszport również posiada i już zagrał w jej barwach jeden mecz towarzyski.

REKLAMA

Leciejewski zagra w niedzielę w finale Pucharu Norwegii, w którym Brann zmierzy się z Aalesund. W loży honorowej stadionu Ullevaal w Oslo mecz będzie oglądał król Harald V w towarzystwie prezydenta UEFA Michela Platiniego.

"Finał Pucharu Norwegii jest największym piłkarskim wydarzeniem w Norwegii i dla bramkarza Brann będzie wyjątkową okazją do zaprezentowania swoich umiejętności. Król nie przychodzi zbyt często na norweskie mecze, a tym bardziej nie ma na nich Platiniego" - skomentowały media.

Klub Leciejewskiego Brann Bergen trzy razy zdobył tytuł mistrza kraju (1962, 1963, 2007) oraz sześć razy puchar kraju (1923, 1925, 1972, 1976, 1982, 2004). 

 

REKLAMA

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej