Trzy drużyny prawie pewne awansu do Euro 2012
Irlandia, Chorwacja i Czechy są blisko awansu do piłkarskich mistrzostw Europy 2012, które rozegrane zostaną w Polsce i na Ukrainie.
2011-11-11, 20:01
W pierwszych meczach barażowych każda z tych drużyn odniosła pewne zwycięstwo bez straty gola. Remis padł tylko w spotkaniu Bośni i Hercegowiny z Portugalią (0:0).
Największą niespodzianką piątkowych spotkań są rozmiary zwycięstwa Chorwatów w Stambule. Podopieczni Slavena Bilica wygrali na "gorącym" terenie z Turkami aż 3:0 i praktycznie rozstrzygnęli sprawę awansu.
Piłkarze marzyli o zemście
Bałkańscy piłkarze mogą mieć szczególne powody do satysfakcji. Podczas Euro 2008 spisywali się znakomicie, fazę grupową przeszli jak burza, ale w ćwierćfinale przegrali po rzutach karnych właśnie z Turkami.
- Czekaliśmy i marzyliśmy o zemście za tamten mecz - nie ukrywał przed piątkowym barażem Bilic.
REKLAMA
Jak się okazało, potrafił odpowiednio przygotować swoich zawodników. Już do przerwy Chorwaci prowadzili 2:0 po golach Ivicy Olica i Mario Mandzukica, a w 51. minucie wynik ustalił Vedran Corluka.
Irlandia już szykuje się na Euro 2012
W pozostałych spotkaniach nie było większych sensacji. Irlandia zgodnie z oczekiwaniami nie miała problemów na boisku Estończyków, którzy na dodatek kończyli mecz w dziewiątkę (4:0).
Dwa gole zdobył najsłynniejszy piłkarz gości Robbie Keane, a po jednym Keith Andrews i Jon Walters. Dla Estończyków sam udział w barażach jest największym sukcesem w historii.
- Po pierwszym spotkaniu sprawa wydaje się już rozstrzygnięta. Oczywiście niczego nie można być pewnym, ale jeśli nie wywalczymy awansu, będziemy zdruzgotani - przyznał Keane.
REKLAMA
Czesi, dzięki bramkom w drugiej połowie Vaclava Pilara i Tomasa Sivoka, pokonali w Pradze 2:0 Czarnogórę, jedną z rewelacji kwalifikacji Euro. Bałkański zespół spisywał się świetnie w 2010 roku, ale w mijającym Czarnogórcy - prowadzeni od niedawna przez Branko Brnovica - zanotowali sporo wpadek.
Najciekawszy rewanż w Portugalii
W rewanżu w Podgoricy Czarnogórcy staną przed trudnym zadaniem. Jeśli nie odrobią dwóch bramek straty, będą mogli skupić się już na eliminacjach mistrzostw świata 2014, w których zmierzą się m.in. z Polską.
Przed wtorkowymi spotkaniami najciekawiej zapowiada się rywalizacja Portugalii z Bośnią i Hercegowiną. W piątek w Zenicy padł bezbramkowy remis. Taki wynik trudno uznać za niespodziankę, zwłaszcza biorąc pod uwagę bardzo kiepski stan boiska.
- Będziemy faworytami na swoim stadionie - powiedział po piątkowym meczu lider Portugalczyków Cristiano Ronaldo, który zmarnował kilka okazji.
REKLAMA
Bośniacy udowodnili w Zenicy, że ich dobry występ w eliminacjach Euro 2012 nie był przypadkiem (przegrali minimalnie walkę o pierwsze miejsce w grupie z Francją). Z kolei Portugalczycy od czasu zdobycia na swoich stadionach srebrnego medalu mistrzostw Europy 2004 nie zrobili właściwie żadnych postępów.
Wyniki i program baraży o awans do Euro 2012:
Estonia - Irlandia 0:4 (0:1)
Turcja - Chorwacja 0:3 (0:2)
Bośnia i Hercegowina - Portugalia 0:0
Czechy - Czarnogóra 2:0 (0:0)
rewanże, 15 listopada:
Chorwacja - Turcja (20.05)
Czarnogóra - Czechy (20.15)
Irlandia - Estonia (20.45)
Portugalia - Bośnia i Hercegowina (22.00)
ah, man
REKLAMA