Nie będzie śledzia na Wigilii? Jest zakaz połowu
W 2011 rybacy mogli odłowić ponad 26 tys. ton śledzi, jednak według urzędników, już przekroczyli wyznaczony limit - mówi Janusz Wrona z departamentu rybołówstwa.
2011-11-14, 19:46
Posłuchaj
Od 15 listopada wchodzi w życie rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które zakazuje poławiania tego gatunku ryby. Rozgoryczenia zaistniałą sytuacją nie kryją rybacy. Zdaniem Bogdana Młyńskiego, armatora kutra UST-203 ministerialne rozporządzenie jest tym bardziej bolesne, że popyt na śledzia w okresie jesienno-zimowym jest największy.
Rybacy przyznają, że nie ma możliwości całkowitego ograniczenia połowu śledzi. W przypadku odławiania szproty w przyłowie znajduje się także śledź. Tymczasem zastępca dyrektora departamentu rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi uważa, do takich sytuacji nie może dochodzić.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Rok 2012 będzie tylko częściowo korzystny dla rybaków. Limity połowowe śledzia co prawda wzrosną, ale tylko na Bałtyku zachodnim. Natomiast na Bałtyku centralnym będzie można odłowić 27 proc. mniej niż w roku bieżącym. Jak szczegółowo będzie wyglądała sytuacja w sprawie limitów śledziowych okaże się za kilka dni - 16 listopada ma odbyć się spotkanie zespołu, który zajmie się kwestią podziału kwot połowowych śledzia.
REKLAMA
gs
REKLAMA