"Tymoszenko dają leki przeciwbólowe zamiast leczyć"
Kijowski Sąd Apelacyjny zadecydował, że Julia Tymoszenko ma się stawić w środę na rozprawie dotyczącej odwołania od wyroku skazującego ją na 7 lat więzienia.
2011-12-13, 16:11
Posłuchaj
We wtorek odbyła się pierwsza rozprawa w tej sprawie. Była ukraińska premier nie stawiła się w sądzie, ponieważ - jak twierdzi ona i jej współpracownicy - nie jest w stanie samodzielnie się poruszać. Niewykluczone zatem, że w środę zostanie do sądu przywieziona z aresztu pod przymusem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Kierownictwo Służby Więziennej twierdzi, że stan zdrowia Julii Tymoszenko jest dobry i udział w posiedzeniu jest dla niej wskazany, ponieważ powinna ona jak najwięcej się poruszać. Deputowany z ugrupowania byłej premier Andrij Pawłowski przekonuje, że to absurd. - Dają jej środki przeciwbólowe zamiast leczyć - mówi.
Julia Tymoszenko przebywa w areszcie śledczym od sierpnia, gdzie czeka na uprawomocnienie się wydanego w październiku wyroku. Została skazana na siedem lat więzienia za nieprawidłowości proceduralne podczas podpisywania umów gazowych z Rosją w 2009 roku.
IAR,kk
REKLAMA