Leki refundowane: zmiany tak, ale nie na ostatnią chwilę
Lista leków refundowanych nie powinna być wprowadzana z dnia na dzień. Tym bardziej, że ustawę refundacyjną przyjęto już 12 maja, ale do ostatnich dni brakowało aktów wykonawczych - ocenia Tomasz Latos z PiS
2011-12-28, 18:30
Posłuchaj
Tematem środowego Pulsu Trójki była nowa ustawa refundacyjna i lista leków refundowanych.
Tomasz Latos z Prawa i Sprawiedliwości podkreślał, że nowa lista leków refundowanych nie powinna być wprowadzana z dnia na dzień. Tym bardziej, że jak przypomniał ustawę refundacyjną przyjęto już 12 maja, ale do ostatnich dni brakowało aktów wykonawczych. - Zmiany na pewno są potrzebne, ale Polacy nie mogę procentowo dopłacać do leków więcej niż mieszkańcy innych krajów europejskich. Teraz ma to być około 30 procent, podczas kiedy w innych krajach to zazwyczaj procent kilkanaście - podkreślił poseł PiS.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- Ustawa refundacyjna łamie dyktat firm farmaceutycznych, jest zwróceniem się twarzą do pacjenta - podkreślił Paweł Olszewski z Platformy Obywatelskiej. Dodał, że zdecydowana większość leków będzie miała niższe ceny niż dotychczas. Poza tym, jeśli lista okaże się niepełna, to w każdej chwili może zostać uzupełniona, bo – jak ocenił - nie można wykluczyć, że są tam błędy.
REKLAMA
Zdaniem posła PO ustawa doprowadzi do spadku cen leków i w jego ocenie właśnie to powoduje larum pewnych środowisk, które boją się o swoje dochody, chodzi tu m.in. o firmy farmaceutyczne czy aptekarzy. W ocenie Pawła Olszewskiego z punktu widzenia pacjenta nie ma powodów do obaw, nie odniósł się on jednak do pytania dlaczego protestują zarówno pacjenci jak i lekarze, m.in. transplantolodzy i diabetolodzy.
gs
REKLAMA