"Protesty to dopiero początek niezadowolenia"

Rozczarowanie rządami Władimira Putina w Rosji będzie narastało w najbliższych miesiącach - uważa politolog profesor Włodzimierz Marciniak.

2011-12-29, 10:02

"Protesty to dopiero początek niezadowolenia"
Rządowa gazeta jest zaskoczona polskimi zapowiedziami wzmocnienia siły obronnej na naszej wschodniej granicy . Foto: Wikipedia/Dmitry Azovtsev

Posłuchaj

Putin stał się śmieszną figurą
+
Dodaj do playlisty

Rozczarowanie rządami Władimira Putina w Rosji będzie narastało w najbliższych miesiącach - uważa politolog profesor Włodzimierz Marciniak. Gość Programu 1 Polskiego Radia ocenia, że obecne protesty przeciwko sfałszowanym wyborom do Dumy, to dopiero początek niezadowolenia Rosjan z obecnej sytuacji.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Reformy zaproponowane w ostatnim czasie przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa nie są niczym nowym - powiedział profesor Włodzimierz Marciniak.

Ekspert podkreśla, że zapowiedzi miałyby być, swego rodzaju rodzajem kontraktu i zachęty; "darujecie nam sfałszowane wybory, pozwolicie przepchnąć Putina na prezydenturę, to od tego momentu zaczynamy robić w Rosji demokrację". Jak mówił ekspert, społeczeństwo rosyjskie nie da się na to jednak nabrać.

REKLAMA

Zdaniem sowietologa, Władimir Putin miałby trudności z wygraniem wyborów prezydenckich na uczciwych zasadach. Jak dodaje, spadek popularności Putina jest procesem stopniowym, ale obserwowanym już od kilku lat. Punkt kulminacyjny dla niezadowolenia, nastąpił jego zdaniem, w momencie obwieszczenia przez Putina swojej kandydatury na urząd prezydenta i zapowiedzi, że urząd premiera obejmie obecny prezydent Dmitrij Miedwiediew. Niebagatelne znaczenie miały także doniesienia o fałszerstwach wyborczych. Zmiana nastrojów w rosyjskim społeczeństwie jest także spowodowana zmianą pokoleniową i tym, że młodzi ludzie nie widzą perspektyw rozwoju według wzorców panujących w demokratycznych społeczeństwach.

IAR, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej