Nastolatek zabił, bo był molestowany seksualnie?
17-letni Adrian Ś. podejrzany o brutalne zabójstwo 54-letniego łodzianina został w piątek aresztowany. Sprawca tłumaczył, że zabił mężczyznę, bo ten napastował go seksualnie.
2011-12-30, 20:25
Tragedia rozegrała się w nocy z 29 na 30 października 2011 roku w jednym z mieszkań przy ulicy Łagiewnickiej w Łodzi. Przechodząca obok jednego z lokali mieszkanka kamienicy zauważyła niedomknięte drzwi. Kiedy zajrzała do środka, okazało się, że na wersalce leży sąsiad i nie daje oznak życia. Kobieta natychmiast powiadomiła policjantów i pogotowie. Lekarz stwierdził zgon 54-letniego mężczyzny, prawdopodobnie na skutek wielokrotnego kłucia ostrym narzędziem. Sekcja potwierdziła, iż śmierć nastąpiła w wyniku przerwania tętnicy szyjnej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Początkowo podejrzenia policji skierowane były na osoby mieszkające w sąsiedztwie lokalu, w którym doszło do zbrodni, zamordowany mężczyzna często spożywał z nimi alkohol. Krąg podejrzewanych osób zawęził się w końcu do jednej osoby, która decyzją prokuratury została zatrzymana 29 grudnia w swoim mieszkaniu na Bałutach.
Nastolatek był już karany
Podejrzanym okazał się 17-latek, który w przeszłości wielokrotnie miał już konflikt z prawem. Aktualnie powinien przebywać w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym na południu Polski, ale właśnie przyjechał na świąteczną przerwę.
REKLAMA
Nastolatek - jak podaje policja - usłyszał zarzut zabójstwa i przyznał się do winy. Podczas przeszukania jego lokum policjanci zabezpieczyli prawdopodobne narzędzie zbrodni. Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi mu kara 25 lat pozbawienia wolności.
policja.pl, PAP, gs
REKLAMA