Zabici i setki rannych w bitwach z policją w Egipcie
Dwie osoby zginęły w Suezie, a w Kairze co najmniej 900 zostało rannych, w nocnych starciach z policją w Egipcie.
2012-02-03, 06:54
Ofiary śmiertelne to zabici przez policjantów, którzy broniąc komisariatu w Suezie przed szturmem protestujących, sięgnęli po ostrą amunicję. Dwie osoby zginęły, a co najmniej 25 zostało rannych. Protestujących rozwścieczyła wieść, że wśród śmiertelnych ofiar niedawnych zamieszek w Port Saidzie są też mieszkańcy Suezu.
W tym samym czasie w Kairze protestujący, wielu ubranych w klubowe barwy stołecznej drużyny Al-Ahly, po meczu której doszło do walk w Port Saidzie, skandowało hasła antyrządowe i antywojskowe. W pobliżu siedziby MSW doszło do masowych walk z policją w wyniku których ponad 900 osób zostało rannych.
Według danych ministerstwa zdrowia najpopularniejsze powody hospitalizacji demonstrantów to zatrucie gazem łzawiącym i złamania kości.
Dwa dni temu doszło do zamieszek na stadionie piłkarskim w Port-Saidzie. Po meczu kibice miejscowej drużyny zaatakowali piłkarzy i kibiców gości - drużyny Al-Ahly z Kairu. Zginęły co najmniej 74 osoby.
REKLAMA
Po tym zdarzeniu władze ogłosiły 3-dniową żałobę. Brak zabezpieczenia meczu potępił egipski parlament, który zebrał się na nadzwyczajnej sesji.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA
REKLAMA