Lubimy Czechów i Słowaków, Cyganów i Arabów nie
Tak wynika z badania przeprowadzonego przez CBOS. W dalszej kolejności najbardziej chwalimy sobie Włochów, Anglików i Hiszpanów.
2012-02-15, 11:43
Czesi i Słowacy (58 i 57%) zajęli pierwsze lokaty, ale tuż za nimi plasują się Włosi (55), Anglicy (54), Hiszpani i Francuzi (po 53), Norwegowie, Węgrzy i Szwajcarzy (po 52), oraz Szwedzi i Amerykanie (po 51).
Dalej są Holendrzy, Austriacy, Duńczycy, Belgowie, Irlandczycy, Finowie i Japończycy. Łatwo więc zauważyć, że lubimy niemal wyłącznie przedstawicieli narodów europejskich i to mimo dużego kontaktu z - na przykład - Wietnamczykami (o których za chwilę). W dalszej kolejności naszą sympatią cieszą się Chorwaci, Niemcy, Grecy, Litwini, Bułgarzy i Gruzini. W ich przypadku ocen pozytywnych jest około dwóch razy więcej niż negatywnych.
Gorzej oceniamy Rosjan, Białorusinów, Żydów, Ormian, Chińczyków, Ukraińców, Egipcjan, Serbów, oraz Wietnamczyków. Te narody cieszą się minimalnie dobrą opinią (tj. więcej mają opinii pozytywnych, niż negatywnych).
CBOS wskazuje, że od początku badań, od 1993 roku, wzrasta - poza kilkoma małymi załamaniami - nasza sympatia do narodów z nami sąsiadujących. Na przykład sympatię do Niemców na początku lat 90. deklarowało 23 procent badanych, obecnie - 40 procent. Z kolei do Ukraińców - z 12 do 32 procent.
REKLAMA
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (260) przeprowadzono w dniach 5 - 11 stycznia 2012 roku na liczącej 1058 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
ZOBACZ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA