Szef ONZ: zbrodnie przeciw ludzkości w Syrii
Podczas wizyty w Wiedniu zaapelował on do społeczności międzynarodowej o skuteczne działanie w celu powstrzymania rozlewu krwi.
2012-02-17, 09:09
Posłuchaj
Od niemal roku syryjska opozycja domaga się ustąpienia prezydenta Baszara al-Assada. Wojska rządowe krwawo pacyfikują jednak wszelkie manifestacje, a od kilkunastu dni bombardują miasto Homs, będące jednym z ośrodków opozycji.
Wczoraj zbombardowane zostało także miasto Deraa na południu kraju. Organizacje praw człowieka szacują, że od początku konfliktu w Syrii zginęło co najmniej 7 tysięcy osób
Ban Ki Mun powiedział, że wspólnota międzynarodowa musi jak najszybciej doprowadzić do zakończenia konfliktu. Sekretarz Generalny ONZ podkreślił, że sytuacja w Syrii jest katastrofalna.
- Widzimy ostrzeliwane w sposób świadomy dzielnice, szpitale zamieniane w miejsca tortur, 10-letnie dzieci więzione i gwałcone. Jest niemal pewne, że widzimy zbrodnie przeciwko ludzkości. Ale brak porozumienia w Radzie Bezpieczeństwa nie daje rządowi pozwolenia na napaść na własnych obywateli - podkreślił Ban Ki Mun.
REKLAMA
W ostatnich tygodniach Radzie Bezpieczeństwa ONZ dwukrotnie już nie udało się uchwalić rezolucji potępiającej Baszara al-Assada i wzywającej go do ustąpienia. Dokument zawetowały Rosja i Chiny. W piątek do Damaszku ma przyjechać specjalny wysłannik chińskiego rządu, by rozmawiać z syryjskimi władzami o możliwości zakończenia konfliktu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to
REKLAMA