Po dramatycznym apelu dziennikarze wywiezieni z Syrii
Paul Conroy i Edith Bouvier zostali ranni w zamieszkach. Za pośrednictwem internetu apelowali o ewakuowanie ich.
2012-02-28, 11:05
Ranny brytyjski dziennikarz Paul Conroy i francuska dziennikarka Edith Bouvier zostali ewakuowani z Syrii do Libanu. Według źródeł dyplomatycznych, na której powołuje się agencja Reuters, mężczyzna, który doznał obrażeń w syryjskim Homs, jest bezpieczny i jego życiu nic nie zagraża.
W poniedziałek polski MSZ potwierdzał, że wraz z dyplomatami brytyjskimi i francuskimi podejmuje starania o wywiezienie z Syrii zagranicznych dziennikarzy. Dziś resort na razie nie komentuje tej sprawy.
Paul Conroy, fotoreporter "Sunday times" i reporterka francuskiego dziennika "Le Figaro" Edith Bouvier zostali w ubiegłym tygodniu ranni w nogi. W nagraniu wideo Edith Bouvier zwróciła się o umożliwienie jej wyjazdu z targanego walkami kraju. Powiedziała, że jej stan wymaga natychmiastowej operacji, której nie można przeprowadzić w miejscowym szpitalu z powodu braku środków medycznych.
O ewakuację z Syrii zagranicznych dziennikarzy zabiegają ambasady Francji, Wielkiej Brytanii i Polski w Damaszku. Starają się też o pozwolenie na przewiezienie stamtąd ciał dwojga reporterów - Amerykanki Marie Colvin i Francuza Remi Ochlika, którzy w ubiegłym tygodniu zginęłi w ostrzale Homs. Ambasada RP w Damaszku na mocy porozumienia z Waszyngtonem reprezentuje też interesy obywateli Stanów Zjednoczonych w Syrii.
REKLAMA
IAR,wit
REKLAMA