Wulgaryzmy i wyzwiska pod adresem piłkarzy Cracovii
Cracovia w piątek uległa Górnikowi 1:3 i ma coraz mniejsze szanse na utrzymanie się w lidze. Kibice są wściekli i podczas meczu w wulgarny sposób obrażali piłkarzy.
2012-03-24, 09:29
- Rozumiem, że są źli. Ale nie rozumiem wyzywania od pedałów - powiedział piłkarz Cracovii Arkadiusz Radomski.
- Takich rzeczy nie będę respektował, a tego typu okrzyki dobiegały do nas, szczególnie z trybun wzdłuż linii. Ja się tym nie przejmuję i robię swoje. Ale na pewno chłopaków wyzwiska zabolały. Biorą je na siebie i mogą mieć z tym problem - dodał kapitan krakowskiego zespołu.
Radomski uważa, że porażka z Górnikiem była pechowa i tak naprawdę tylko przez głupie błędy zespół zanotował kolejną porażkę.
- Wcale nie graliśmy źle, a głupie bramki ustawiły mecz. Wydawało się przy stanie 0:2, że jeszcze możemy odmienić jego losy, ale trzeci gol podciął nam skrzydła. Zabrakło szczelnego krycia, za co odpowiedzialność ponosi cały zespół. Nikogo nie winimy - stwierdził.
REKLAMA
Futbolnews/mr
REKLAMA