Nazwał Gronkiewicz-Waltz "bufetową". Wyleci z PO?
Jarosław Pucek może mieć problemy po swoim wpisie na Facebooku. Działacz poznańskiej Platformy znów stanął po stronie Lecha Poznań.
2012-04-23, 12:26
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Przed meczem Lecha z Legią Pucek napisał w internecie, na swoim Facebooku: "No i Bufetowa (chodzi o Hannę Gronkiewicz-Waltz) zamknęła swój sklepik. Dzisiaj po raz kolejny jest mi wstyd, że jestem członkiem PO. Drodzy koledzy z PO, czas zastanowić się, czy nasi członkowie wiedzą co to swobody obywatelskie i stosowanie prawa". Pucka zdenerwował wydany przez prezydent Warszawy zakaz zgromadzenia kibiców Lecha.
Słowami partyjnego kolegi oburzony jest szef poznańskiej PO, Filip Kaczmarek. - Jeśli faktycznie wstydzi się Platformy, to powinien z niej odejść - mówi dziennikarzom „Głosu Wielkopolskiego”. Zachowanie Pucka określa mianem "chamskiego i gburowatego", a za nazwanie Hanny Gronkiewicz-Waltz bufetową "dałby Puckowi po pysku".
Rafał Grupiński, szef wielkopolskiej PO zapowiada natychmiastowe skierowanie sprawy Pucka do sądu koleżeńskiego. I postuluje najsurowszą karę.
REKLAMA
"Głos Wielkopolski"/ aj
REKLAMA