Cenzura w nauce. Badania nie dla terrorystów?
Wyniki badań naukowych powinny być lepiej chronione przed potencjalnymi terrorystami. Tak uważa redakcja "Nature", która publikuje kontrowersyjną pracę o wirusach.
2012-05-03, 13:03
Posłuchaj
Spory wybuchły rok temu. Holenderscy badacze stworzyli potencjalnie groźne dla człowieka wirusy ptasiej grypy. Swoją pracę chcieli opublikować w prestiżowych tygodnikach naukowych ''Science'' i "Nature". Amerykański rząd poprosił jednak o usunięcie najważniejszych szczegółów. Obawiał się, że mogą je wykorzystać terroryści do stworzenia broni biologicznej.
Inni naukowcy, w tym sami autorzy pracy twierdzili, że zyski z publikacji byłyby dużo większe od strat, bo nieograniczony dostęp do wiedzy mógłby pomóc np. w tworzeniu szczepionek. Wydawcy tygodników stwierdzili, że cenzura byłaby zbyt ograniczająca. W czwartek tygodnik "Nature" opublikował pracę w nieocenzurowanej wersji.
Zadowolenia z tego faktu nie kryje jeden z autorów badań. - Ja jestem naukowcem a naukowcy publikują wyniki badań. Tak się rozwija nauka, w naszym przypadku medycyna - powiedział profesor Ron Fouchier.
Redaktor naczelny "Nature" zaznacza dziś jednak w komentarzu, że naukowcy muszą pracować w sposób odpowiedzialny i że przepisy dotyczące ewentualnej cenzury trzeba doprecyzować.
REKLAMA
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>
IAR, tj
REKLAMA