Vive walczy o złoto. Wenta: jest w nas sportowa złość
Piłkarze ręczni Vive Targów Kielce zagrają w sobotę z Orlen Wisłą Płock w pierwszym meczu finału PGNiG Superligi.
2012-05-12, 09:38
Przed rokiem niespodziewanie w finale wygrała drużyna z Płocka, która okazała się lepsza w trzech spotkaniach i poniosła w finale tylko jedną porażkę. W tym sezonie, w dotychczasowych meczach, wyraźnie lepsi byli jednak szczypiorniści z Kielc. W Płocku wygrali 34:29, a we własnej hali - 26:22. Swoją wyższość potwierdzili również w finale Pucharu Polski, w którym wygrali z Wisłą 36:27.
- Musimy się do przygotować, że to nie jest jeden mecz, a może być nawet pięć na przestrzeni 10 dni - podkreślił Bogdan Wenta, trener Vive Targów Kielce, na oficjalnej stronie klubu. - W takim momencie trzeba zbudować nową formę. Pierwszy tydzień przepracowaliśmy mocno, teraz już widać, że wraca nam świeżość - dodał.
- Musimy się skupić na sobie – ocenił szkoleniowiec. - Do przepracowania mamy kilka aspektów. Widać, że w chłopakach jest taka sportowa złość, teraz musimy to wszystko przełożyć na wynik na parkiecie - podkreślił Wenta.
vivetargi.pl, mr
REKLAMA
REKLAMA