Nie został prezydentem, chce być premierem
Prozachodnia Partia Demokratyczna (DS) zaproponowała swojego lidera Borisa Tadicia na premiera Serbii.
2012-05-28, 19:30
- Jestem gotowy do objęcia stanowiska premiera - pod warunkiem, że  zostaną zaakceptowane cele, zasady i plan pracy, które przedstawiłbym  partnerom koalicyjnym - Socjalistycznej Partii Serbii - powiedział Tadić.
 Szef Socjalistycznej Partii Serbii (SPS) Ivica Daczić wyraził chęć udziału w koalicji z Tadiciem  jako premierem. Ugrupowania jednak różnią się w kilku kwestiach. SPS chce m.in. zakończyć współpracę z Międzynarodowym Funduszem  Walutowym (MFW), a Tadić pragnie jedynie renegocjacji  porozumienia. 
 Demokraci i socjaliści chcą odnowić koalicję, aby uniemożliwić próbę  stworzenia rządu przez nacjonalistyczną Serbską Partię Postępową (SNS),  która wygrała wybory parlamentarne na początku maja. 
 W wyborach prezydenckich, których druga tura odbyła się 20 maja,  kandydat populistów z SNS Tomislav Nikolić pokonał Tadicia.  Zaprzysiężenie Nikolicia odbędzie się w najbliższy czwartek.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP,kk