Nergal podarł Biblię. Sprawa w Sądzie Najwyższym
Gdański sąd okręgowy zwróci się do Sądu Najwyższego z prośbą o interpretację przepisów prawnych dotyczących obrazy uczuć religijnych.
2012-05-29, 14:00
Pytanie  ma związek z postępowaniem przeciwko Adamowi Darskiemu "Nergalowi",  liderowi deathmetalowego zespołu Behemoth. W 2007 roku, podczas koncertu w klubie Ucho w Gdyni, Darski podarł Biblię i nazwał ją m.in.  "kłamliwą księgą". Kościół katolicki nazwał z kolei "największą zbrodniczą sektą". 
Sąd Rejonowy w Gdyni uniewinnił  Darskiego od zarzutu obrazy uczuć religijnych argumentując, że działał  on "bez zamiaru bezpośredniego". Od tego wyroku odwołała się prokuratura  oraz powodzi. 
 Pierwsza rozprawa apelacyjna odbyła się we wtorek przed gdańskim sądem  okręgowym. Sędziowie odroczyli rozprawę informując, że zanim  rozstrzygną sprawę, chcieliby najpierw poznać interpretację Sądu  Najwyższego w kwestii czy do przestępstwa obrazy uczuć religijnych  dochodzi tylko wówczas, gdy sprawca działa "z zamiarem bezpośrednim",  czy także wtedy, gdy działa "z zamiarem ewentualnym". 
"Scena to ring, kino, teatr"
 Obrońca Darskiego, Jacek Potulski, powiedział, że jest zadowolony z decyzji SO. Dodał, że  artykuł 196. dotyczący obrazy uczuć religijnych rzeczywiście wymaga  wykładni Sądu Najwyższego. Wyjaśnił, że pytanie skierowane do SN  dotyczyć będzie tego, czy czyjeś uczucia religijne obraża ten, kto  "specjalnie chciał to zrobić", czy też także ten, kto tylko "miał  świadomość, iż do takiej obrazy może dojść". 
 Sam Darski podkreślił, że nie  miał zamiaru obrazić niczyich uczuć religijnych. - Scena  jest miejscem, gdzie możemy się wyrażać w taki sposób, w jaki chcemy: to  jest ring, to jest jak kino, jak teatr - powiedział.
 Gdyńska prokuratura oskarżyła Darskiego o obrazę uczuć religijnych w  maju 2010 roku na podstawie doniesienia kilku pomorskich posłów PiS oraz  Ryszarda Nowaka z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i  Przemocą.
 Zdarzenie z udziałem muzyka było już raz rozpatrywane przez gdyński sąd,  który pod koniec czerwca 2010 roku umorzył postępowanie przeciwko  Darskiemu, uznając, że nie doszło do popełnienia przestępstwa. Od tego  postanowienia odwołała się prokuratura oraz Ryszard Nowak. We wrześniu  2010 roku gdański sąd okręgowy nakazał ponownie rozpatrzyć sprawę.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>   
 PAP, kk