Były piłkarz Liverpoolu zmarł na raka
Choroba nowotworowa była przyczyną śmierci hiszpańskiego piłkarza m.in. Betisu Sewilla i Liverpoolu Miguela "Mikiego" Roque. Za dwa tygodnie skończyłby 24 lata.
2012-06-25, 15:34
Mając zaledwie 17 lat Roque trafił do Liverpoolu. Debiutował 5 grudnia 2006 roku w spotkaniu Ligi Mistrzów z Galatasaray Stambuł (3:2). Wszedł na boisko za Xabiego Alonso. Później grał w innej angielskiej drużynie Oldham Athletic, a następnie wrócił do ojczyzny i bronił barw Xerez CD i Kartageny. W 2009 roku przeniósł się do Betisu. W marcu 2011 przerwał karierę z powodu raka złośliwego miednicy.
Na portalu społecznościowym Twitter zmarłego piłkarza pożegnali m.in. przebywający na mistrzostwach Europy Gerard Pique i Andres Iniesta (Barcelona) oraz Sergio Ramos (Real Madryt).
W juniorskiej kadrze Hiszpanii Roque rozegrał trzy spotkania.
PAP, mr
REKLAMA
REKLAMA