Obrona konieczna po węgiersku. Przestępco strzeż się

To pierwsza nowelizacja Kodeksu Karnego na Węgrzech od 30 lat, głosowało za nią 243 z 386 deputowanych, a przeciwna była lewicowa opozycja.

Osoba działająca w samoobronie, która "odpiera zamach na dobro chronione prawem", nie będzie musiała kierować się zasadą "współmiernej odpowiedzi na atak”. A to oznacza, że będzie miała prawo nawet do zabicia atakującego w sytuacji zagrożenia.

Pojęcie "poszerzenia obrony koniecznej", po burzliwej debacie parlamentarnej, ograniczono jednak do szczególnych przypadków. Jednym z nich jest sytuacja, kiedy "właściciel domu lub mieszkania poweźmie uzasadnione podejrzenie, że zorganizowana, uzbrojona grupa przestępcza wtargnęła nocą do jego domu lub na teren jego posesji".

"Stand your ground" tę amerykańską zasadę przypomina węgierskim prawnikom nowelizacja.

REKLAMA

Nowelizacja Kodeksu Karnego, o ile podpisze ją prezydent Janos Ader, zacznie obowiązywać z dniem 1 lipca 2013 roku.
Na Węgrzech liczba przestępstw popełnionych przez nieletnich (do 14 lat) rośnie z każdym rokiem i w roku 2011 zbliżyła się do 4 tys. Większość z nich jednak to pospolite kradzieże.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

(pp)