Socjaliści, nacjonaliści i liberałowie to nowy rząd Serbii
Trzy serbskie partie zawarły we wtorek porozumienie o utworzeniu koalicji rządowej z przywódcą socjalistów Ivicą Dacziciem jako premierem.
2012-07-10, 20:45
Kończy to dwumiesięczny okres politycznych przetargów po wyborach parlamentarnych. Nowy gabinet ma zostać zaprzysiężony w ciągu dwóch tygodni.
Obok   Serbskiej Partii Socjalistycznej (SPS), do rządu wejdą  nacjonalistyczna Serbska  Partia Postępowa (SNS), którą do niedawna  kierował nowy prezydent Serbii  Tomislav Nikolić, oraz liberalne  ugrupowanie Zjednoczone Regiony Serbii (URS).  Łącznie dysponują one 131  mandatami w 250-osobowym parlamencie. 
 Jak głosi  umowa koalicyjna, nowy rząd będzie kontynuował działania na  rzecz wejścia Serbii  do Unii Europejskiej i dążył do rozwiązania  problemu Kosowa poprzez polityczne  negocjacje na najwyższym szczeblu. 
 Socjalisci i nacjonaliści, ponoszą odpowiedzialność za prowadzone w   latach 90. wojny oraz będące ich następstwem międzynarodowe sankcje  ekonomiczne  i zubożenie szerokich kręgów społeczeństwa. Obecnie  deklarują jednak  przywiązanie do demokracji i proeuropejskie  nastawienie. 
 Nowa koalicja  zastąpi w sprawowaniu władzy popieraną przez Zachód  Partię Demokratyczną (DS),  której członkowie byli od 2001 roku  nieprzerwanie premierami Serbii. Z  ugrupowania tego wywodzi się również  były prezydent Boris Tadić, pokonany przez  Tomislava Nikolicia w drugiej turze  wyborów 20 maja.