Weto ws. Syrii "niewytłumaczalne i niewybaczane"
Takich słów użył szef brytyjskiej dyplomacji William Hague komentując zawetowanie przez Rosję i Chiny rezolucji nakładającej sankcje na Syrię.
2012-07-19, 21:49
Posłuchaj
Oba kraje raz kolejny zawetowały projekt rezolucji wzywający rząd prezydenta Bashira Assada do zaprzestania ataków na siły opozycyjne przy użyciu ciężkiego uzbrojenia i wycofania wojsk z gęsto zaludnionych terenów.
Szef brytyjskiej dyplomacji William Hague podkreślił, że proponowana rezolucja to nie tylko pomysł państw zachodnich. - Taki krok był konieczny i rozsądny, wzywała do niego Liga Arabska i specjalny wysłannik Kofi Annan, poparły go różne państwa Rady - Maroko, Indie i Kolumbia. Chciały go narody i rządy całego świata i nic w tej rezolucji nie usprawiedliwiałoby akcji wojskowej - powiedział. Dalej w swym oświadczeniu brytyjski szef dyplomacji odstąpił od dyplomatycznego języka, dając wyraz frustracji Zachodu, który od początku konfliktu w Syrii usilnie podkreśla, że nie ma zamiaru angażować się tam militarnie.
- Tak więc decyzja Rosji i Chin w opinii Wielkiej Brytanii nie ma ani wytłumaczenia, ani obrony. Kiedy doszło do przełożenia wcześniejszych porozumień na czyny, aby zakończyć przemoc - stanęły z boku i odwróciły plecami do narodu syryjskiego w jego najczarniejszej godzinie - powiedział William Hague.
Rosja i Chiny użyły swego weta w Radzie Bezpieczeństwa w sprawie Syrii już po raz trzeci. Tym razem Rosja uznała, że nowa rezolucja otworzy drogę do interwencji wojskowej, co ambasador USA przy ONZ, Susan Rice określiła jako "paranoję, albo wykręt".
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
sg
REKLAMA