Niż demograficzny uderzył po kieszeni publiczne uczelnie
Według najnowszych danych resortu nauki w 2011 roku miały one o 25 proc. niższe zyski niż rok wcześniej - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
2012-08-13, 10:00
Rośnie liczba placówek ze stratami - na 95 szkół nadzorowanych przez resort, ujemny bilans zanotowało w 2011 roku aż 20 uczelni, rok wcześniej - 13.
Zdaniem prof. Marka Rockiego, uczelnie nie przygotowały się właściwie na niż demograficzny. Nie wzięły pod uwagę, że choć nie zmniejszy się wyraźnie liczba studentów dziennych, to tych zaocznych i podyplomowych znacznie ubędzie, a to oni przynoszą stały dochód.
W jego opinii część uczelni niepotrzebnie też zainwestowała w infrastrukturę, w nowe budynki. - Z powodu mniejszej liczby studentów stoją one niewykorzystywane, a trzeba za nie płacić ogromne pieniądze, choćby na ogrzewanie czy prąd - wyjaśnia prof. Rocki.
Zdaniem ekspertów szkoły wyższe muszą przestać liczyć na budżetowe środki, które idą za studentami, a zacząć myśleć o zdobywaniu pieniędzy z innych źródeł. Np. poprzez nawiązywanie współpracy z biznesem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA