Nie wierzą w oficjalną wersję katastrofy lotniczej
W Hiszpanii trwają uroczystości związane z czwartą rocznicą katastrofy lotniczej Spanairu, w której zginęły 154 osoby.
2012-08-20, 15:35
Posłuchaj
Rodziny ofiar żądają wznowienia śledztwa dotyczącego przyczyn tragedii. Samolot leciał z Madrytu na Wyspy Kanaryjskie i rozbił się zaraz po starcie.
Przyczyny katastrofy badała specjalna komisja powołana przez linie lotnicze Spanair. Z opublikowanego raportu wynika, że przyczyną tragedii był źle przeprowadzony przegląd techniczny samolotu i brak dyscypliny w kabinie.
Rodziny ofiar nie zgadzają się z tą ocena i dzisiaj, od obecnej na uroczystościach minister przemysłu, Any Pastor, zażądały wznowienia dochodzenia.
Z niezależnych ekspertyz opracowanych na zlecenie rodzin wynika, że w raporcie Spanairu jest wiele błędów. „Nie można koncentrować się tyko na kabinie pilotów czy na pracy mechaników. Uważamy, że katastrofa mogła mieć inne przyczyny” - wyjaśnia Ivan Guitierres, rzecznik Zrzeszenia Pilotów.
Rodziny ofiar katastrofy chcą też wiedzieć, dlaczego dopiero po 40 minutach przyjechały karetki pogotowia i dlaczego strażacy uratowali tylko 8 osób, mimo, że upadek samolotu przeżyło - według niektórych źródeł - 27 pasażerów.
REKLAMA
REKLAMA