Lista Wildsteina. Precedensowy wyrok Strasburga
Pięć tysięcy euro odszkodowania ma dostać Polka za ograniczenie dostępu do pełnej dokumentacji na jej temat zgromadzonej w IPN.
2012-11-13, 11:03
Posłuchaj
Zdaniem Europejskiego Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu Polska naruszyła europejską konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Gwarantuje ona prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.
Sprawa dotyczyła Joanny Szulc. Jej nazwisko znalazło się na opublikowanej w styczniu 2005 r. tzw. liście Wildsteina. Jest na niej ok. 240 tysięcy nazwisk. To indeks archiwalnych zasobów akt Instytutu Pamięci Narodowej.
W 2001 r. Szulc zwróciła się do IPN o wgląd do wszystkich dokumentów zgromadzonych na jej temat. Nie dostała go jednak, bo uznano, że nie przysługuje jej status pokrzywdzonej, tylko "obiektu zainteresowania SB".
W 2008 r. Szulc wniosła skargę do Europejskiego Trybunału na brak dostępu do wszystkich istotnych dokumentów na swój temat. Napisała w niej, że narusza to art. 8 europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności ws. poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. W międzyczasie warszawski oddział IPN przyznał jej pełny dostęp do kopii wszystkich dokumentów. Nie wstrzymało to jednak toku sprawy przed Europejskim Trybunałem.
REKLAMA
Zobacz serwis specjalny: Słowo Za kulisami bezpieki i partii
Wyrok ETPC nie jest ostateczny. Każdej ze stron przysługuje odwołanie do Wielkiej Izby Trybunału.
PAP, tj
REKLAMA