Atak na ambasadę USA w Tel-Awiwie. Padły strzały
Ochrona ambasady amerykańskiej w Tel-Awiwie oddała strzały ostrzegawcze w kierunku mężczyzny który zaatakował strażnika. To Izraelczyk z kryminalną przeszłością.
2012-11-20, 12:06
Nie wiadomo jakie były motywy napastnika. Do pracowników ochrony podszedł mężczyzna i zaatakował jednego z nich nożem i siekierą - poinformowała rzeczniczka policji Luba Samri. Ochroniarz został raniony w nogę, a jego koledzy oddali ostrzegawcze strzały. Męzczyzna został zatrzymany. Nie jest ranny.
Rzeczniczka nie podała szczegółów dodając jedynie, że sprawca pochodzi z Bat Yam na poludnie od Tel avivu.
Jeden ze świadków powiedział, że mężczyzna wysiadł z samochodu a gdy zblizył się do wejścia ambadsady , ochroniarze polecili mu żeby padł na ziemię. On jednak biegl dalej w ich stronę, gdy padło kolejne ostrzeżenie. Potem ochrona oddała strzały, obezwładniła go i zabrała jego torbe. Według izraelskiego radia, to 41 letni obywatel Izraela z kryminalną przeszłościa.
REKLAMA