Północ grozi południu. Komuniści znów zaatakują?
Korea Północna straszy sąsiada z południa atakiem na wyspy Yeonpyeong, podobnym do tego z 2010 roku.
2012-11-22, 11:05
Władzom komunistycznym w Pjongjangu nie podoba się, że Korea Południowa będzie obchodziła rocznicę sprzed dwóch lat, kiedy zginęło czterech południowokoreańskich obywateli.
Rzecznik północnokoreańskiej armii zapowiedział, że obchody tamtego ataku doprowadzą do "drugiego zniszczenia wysp tego archipelagu".
23 listopada 2010 roku Korea Północna pociskami artyleryjskimi ostrzelała wyspę Yeonpyeong. To była odpowiedź na manewry wojskowe Korei Południowej. Ta ostatnia na ostrzelanie swojej wyspy, odpowiedziała ogniem. Kraje wystrzeliły w swoją stronę w sumie ok. 180. pocisków.
Podczas ostrzału południowokoreańskiej wyspy zginęły 4 osoby, a kilkanaście zostało rannych. Wśród ofiar byli cywile. Ucierpiała także infrastruktura - kilkadziesiąt budynków spłonęło.
REKLAMA
REKLAMA