Berlusconi: mogę być premierem… ale nie muszę
Były premier Włoch Silvio Berlusconi oświadczył, że wciąż jest kandydatem na premiera w wyborach oczekiwanych w lutym. Jednocześnie zasugerował jednak, że mógłby zrezygnować na rzecz ustępującego szefa rządu Mario Montiego.
2012-12-12, 21:40
Reuters pisze, że w Rzymie Berlusconi "wygłosił serię chaotycznych i sprzecznych oświadczeń", a jego zapowiedź wsparcia Montiego jako kandydata sił umiarkowanych nazywa kolejną zmianą stanowiska i dodaje, że stało się to u byłego szefa rządu "rutyną".
Ewentualne zrezygnowanie z ponownego kandydowania Berlusconi opatrzył warunkiem, że Monti musiałby stanąć do wyborów jako przywódca wszystkich sił umiarkowanych, w tym prawicowo-populistycznej Ligi Północnej. Dodał, że w takim wypadku on sam zająłby się własną partią.
Monti zapowiedział podczas weekendu swą dymisję, ponieważ partia Berlusconiego - Lud Wolności - wycofała w parlamencie poparcie dla jego rządu ekspertów. Nie deklaruje, czy wystartuje w przyszłorocznych wyborach, do czego jest namawiany.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA