Śmierć żużlowca po tragicznym wypadku
W szpitalu w argentyńskim Bahia Blanca zmarł słoweński żużlowiec Matija Duh.
2013-02-03, 15:34
 Powodem śmierci 23-letniego zawodnika, który niedawno podpisał  kontrakt z KSM Krosno, były obrażenia po wypadku w zawodach w Ameryce  Południowej.
W mistrzostwach Argentyny Duh doznał śródczaszkowego  krwotoku, złamania czaszki i kości udowej. Lekarze po jakimś czasie  stwierdzili u niego śmierć mózgu. Serce Słoweńca przestało bić w  niedzielę rano czasu europejskiego.
Od 2008 roku Matija Duh  startował w barwach klubu z Krosna, a potem przeniósł się do Orła Łódź.  Później jeździł w Ostrovii Ostrów Wielkopolski, a także w ojczyźnie i na  Słowacji. Większość sezonu 2012 stracił z powodu kontuzji kręgosłupa.  Do żużla wrócił jesienią, a niedługo później poleciał na cykl treningów i  startów w Ameryce Płd. Pod koniec stycznia podpisał tzw. umowę  warszawską (bez gwarantowanej liczby startów) z KSM Krosno.
man