Rodzina zabitej przez Pistoriusa modelki w szoku
- Jej całe życie, wszystko, co mogła osiągnąć, nigdy się nie spełni - mówi wuj 29-letniej Reevy Steenkamp, Mike Steenkamp.
2013-02-15, 14:34
Posłuchaj
- To była druzgocąca i szokująca wiadomość. Wierzę, że Reeva teraz jest  wśród  aniołów - dodaje Steenkamp. Rodzina dziewczyny - jak podkreśla  jej wuj - nie może uwierzyć w to, co się stało.
Oscar Pistorius w piątek stanął przed  sądem w Pretorii. W sali zebrała  się rodzina sportowca, a przed gmachem koczowali   dziennikarze i  kibice. W trakcie odczytywania aktu oskarżenia Pistorius  płakał. Po  kilku godzinach posiedzenie zostało przerwane i  odroczone do wtorku.  Niepełnosprawny biegacz pozostanie do tego czasu w areszcie. 
Prokuratura  chce do  tego czasu przygotować akt oskarżenia o morderstwo z  premedytacją. Za  takie przestępstwo grozi nawet dożywocie. Adwokaci  lekkoatlety chcą  natomiast, by sąd zwolnił go za kaucją i pozwolił mu  zeznawać z wolnej  stopy. Takie rozwiązanie odrzuca prokuratura i  policja.  
Na światło dzienne wychodzą kolejne szczegóły wydarzeń,  które miały  miejsce nad ranem w czwartek w domu lekkoatlety. Pierwsze  wersje mówiły o  tym, że sportowiec pomylił swoją dziewczynę, modelkę  Reevę Steenkamp z  włamywaczem i dlatego zaczął do niej strzelać.   Kobieta, w wyniku odniesionych ran, zmarła.
Tymczasem, jak podała  gazeta "Beeld", tego wieczoru już wcześniej wzywano policję  do domu  Pistoriusa, ponieważ słychać było głośne krzyki. Drugi raz   funkcjonariusze przyjechali, po tym jak sąsiedzi usłyszeli strzały.   Ciało modelki, ubranej w szlafrok, znaleziono podobno w łazience. Nie   zostało to jednak potwierdzone przez służby.  
 - Na  razie nie  możemy ujawnić żadnych szczegółów. Ciało ofiary zostanie  poddane  dodatkowym badaniom i zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.  Wstępne jej  wyniki będą znane za kilka dni. W piątek przyjedzie rodzina  ofiary, by  zidentyfikować zwłoki - powiedziała rzeczniczka policji  Katlego  Mogale.  
 Pistorius to pierwszy w historii lekkoatleta, który po  amputacji kończyn  wystąpił w igrzyskach olimpijskich (w Pekinie i  Londynie). Stracił obie  nogi w wieku 11 miesięcy w wyniku wrodzonej  wady. 15 lipca 2007 roku, w  mityngu IAAF w Sheffield, startując na  specjalnych protezach  rywalizował jako pierwszy niepełnosprawny  sportowiec razem ze sprawnymi  lekkoatletami. W 2008 roku Trybunał  Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) uznał,  że może brać udział w igrzyskach.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>   
 IAR, PAP, kk