Zatrzymanie matki z Opola. "Zaskakująca" decyzja sądu
Sprawa aresztowania zadłużonej matki dwójki dzieci z Opola trafiła do Sądu Najwyższego.
2013-02-18, 14:14
Posłuchaj
Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą wcześniej złożył doniesienie do prokuratora okręgowego w sprawie bezprawnego, ich zdaniem, aresztowania matki. Prokuratura Rejonowa w Opolu nie wszczęła śledztwa. Tę decyzję Komitet również zaskarżył, a sąd w Opolu zdecydował o przekazaniu sprawy do Sądu Najwyższego.
Ryszard Nowak, przedstawiciel Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą, jest zaskoczony takim obrotem sprawy. - Jako przedstawiciel stowarzyszenia jestem niesamowicie zaskoczony, że nasza sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Odnosimy takie wrażenie, że poszło to do SN, bo sąd w Opolu boi się tej sprawy rozstrzygać - zaznaczył.
Sąd Najwyższy ma zdecydować o tym, który sąd spoza Opola będzie rozpatrywał skargę Komitetu na prokuraturę. W uzasadnieniu postanowienia o przekazaniu sprawy do Sądu Najwyższego czytamy, że ma to wyeliminować sugestie o nieobiektywnym rozstrzygnięciu sprawy.
Kobietę zatrzymano pod koniec października. Policja weszła do mieszkania późnym wieczorem, wykonując nakaz sądu, który zmienił kobiecie jej grzywnę na areszt. Została zatrzymana w swoim domu, w obecności dwójki dzieci, które trafiły do pogotowia rodzinnego.
REKLAMA
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
PR Opole/aj
REKLAMA