Śmierć 2,5-letniej Dominiki. NIK przeprowadzi kontrolę
Na wniosek Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Najwyższa Izba Kontroli zbada, jak działa w Polsce nocna i świąteczna opieka medyczna.
2013-03-06, 17:04
Posłuchaj
Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik NIK Paweł Biedziak w zeszłym roku przeprowadzono kontrolę w szpitalnych oddziałach ratunkowych. Okazało się, że przyjmowały one ponad 30 proc. pacjentów, którzy nie wymagali ratowania życia i zdrowia w trybie natychmiastowym. Pacjenci ci mogli trafić do normalnych placówek opieki zdrowotnej, trafiali jednak na oddziały ratunkowe, gdyż nie mogli sobie poradzić, kiedy potrzebowali pomocy w nocy lub w święta.
Biedziak wyjaśnił, że jeśli system opieki świątecznej i nocnej będzie niewydolny zawsze obciąży ratownictwo medyczne. A to - podkreślił - powoduje ryzyko, że karetki i oddziały ratunkowe nie będą w pełni dyspozycyjne dla ludzi wymagających pilnej interwencji lekarskiej. Dodał, że często lekarze pierwszego kontaktu radzą pacjentom, że mogą przejść badania szybciej na oddziałach ratunkowych. W efekcie te oddziały są ponad miarę obciążone.
Zmiany w funkcjonowaniu nocnej i świątecznej opieki lekarskiej na początku tygodnia zapowiedział minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Powodem jest śmierć 2,5-letniej Dominiki, która nie otrzymała na czas pomocy medycznej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA