1. liga: sensacyjna porażka Floty w Bytomiu

Flota sezon rozpoczęła od ośmiu kolejnych zwycięstw, a pierwszej porażki doznała dopiero w 13. kolejce. Ostatnio radzi sobie jednak słabo i systematycznie trwoni wypracowaną przewagę. W niedzielę przegrała czwarty ligowy mecz z rzędu. Jeszcze w listopadzie uległa Zawiszy Bydgoszcz (0:3) i Termalice Bruk-Bet Nieciecza (0:4). Przed tygodniem natomiast musiała uznać wyższość Olimpii Grudziądz (1:2).

Prowadzenie bytomianom w 32. minucie dał Bartłomiej Setlak. W 65. podwyższył Bartosz Nowak. Goście odpowiedzieli jedynie trafieniem Bartosza Śpiączki pięć minut później.

Polonia, mimo zwycięstwa, wciąż ma niewielkie szanse na utrzymanie. Do bezpiecznego 14. miejsca traci 11 punktów. Zespół ze Świnoujścia ma dwa punkty przewagi nad Termalicą, która jednak rozegrała o jeden mecz mniej.

Potknięcia lidera w pełni nie zdołał wykorzystać Zawisza, który w Tychach zremisował z GKS 2:2. Dwukrotnie prowadzenie obejmowali gospodarze; po strzałach Bartłomieja Babiarza w 33. i Marcina Ściańskiego w 53. minucie. Wyrównywali Michał Płonka (40.) oraz Paweł Abbott (75.).

REKLAMA

W trzecim niedzielnym meczu Warta Poznań uległa u siebie GKS Katowice 0:2. Na listę strzelców wpisali się Grzegorz Fonfara i Deniss Rakels.

W sobotę bramek kibice nie oglądali w konfrontacjach Miedzi Legnica z Kolejarzem Stróże i Stomilu Olsztyn z ŁKS Łódź. Olsztynianie i łodzianie są coraz bliżej spadku do drugiej ligi. Natomiast remis 1:1 padł w Gdyni, gdzie Arka podejmowała Cracovię.

W 19. kolejce rozegranie aż trzech meczów uniemożliwiły opady śniegu. Przełożono spotkania Dolcan Ząbki - Olimpia Grudziądz, Sandecja Nowy Sącz - Termalica Bruk-Bet Nieciecza i Okocimski Brzesko - Bogdanka Łęczna. W pozostałych sześciu padło 11 bramek, a sędziowie pokazali 23 żółte i dwie czerwone kartek. Na stadionach zasiadło około 15,1 tys. widzów, z czego połowa w Gdyni.

mr

REKLAMA