W wypadku w Belgii zginęło dwóch Polaków i trzech Rosjan
W wypadku autokaru w Belgii zginęli m.in. dwaj polscy kierowcy. Pojazdem podróżowała młodzież z Rosji. Dziewiętnaście osób jest rannych.
2013-04-14, 15:04
Posłuchaj
W wypadku autobusu w Belgii zginęło dwóch Polaków i trzech Rosjan - potwierdziła belgijska policja. Polacy to kierowcy pojazdu. Wcześniej media podawały rozbieżne informacje dotyczące liczby ofiar.
Polski konsul w Belgii Jan Cibula, który jest na miejscu wypadku powiedział IAR, że 9 osób jest ciężko rannych, a 10 - lekko. 23 osoby przebywają w tymczasowym punkcie pomocy.
Inną liczbę zabitych podaje rosyjskie ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych. Według niego zginęły cztery osoby, w tym trzech Polaków - wśród nich dwóch kierowców i przewodnik. Czwartą ofiarą ma być rosyjska nauczycielka.
Rzeczniczka prasowa rosyjskiej agencji turystycznej Irina Turina przekazała, że autokarem z Wołgogradu do Paryża jechały dzieci ze szkoły w miejscowości Surowikino, leżącej niedaleko Wołgogradu.
Ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych uruchomiło gorącą linię dla krewnych osób podróżujących autokarem.
Do wypadku doszło nad ranem na wiadukcie w pobliżu Ranst. Autokar z nieznanych przyczyn zjechał z autostrady, przebił barierki i zsunął się ze skarpy. Kierowca prawdopodobnie zasnął.
Zobacz wiadomości Radia Kierowców>>>
IAR/agkm
REKLAMA