Przełom w śledztwie bostońskim? Policja dementuje
Policja, podobnie jak wcześniej Departament Sprawiedliwości, zaprzecza doniesieniom amerykańskich mediów o aresztowaniu podejrzanego o związek z zamachem w Bostonie.
2013-04-17, 22:24
Wcześniej podano, że agenci FBI zidentyfikowali mężczyznę, który miał ze sobą dużą czarną torbę w miejscu, gdzie doszło do drugiego z wybuchów. Według CNN oraz dziennika "Boston Globe", identyfikacja była możliwa dzięki nagraniom wideo z kamery przemysłowej umieszczonej na sklepie, który znajduje się przy trasie maratonu. Ta sama osoba jest widoczna na nagraniu dostarczonym FBI przez jedną z lokalnych stacji telewizyjnych.
Prowadzący śledztwo nie podają na razie żadnych oficjalnych informacji na ten temat. Za kilka godzin w Bostonie ma się odbyć konferencja prasowa FBI i policji.
W wyniku dwóch eksplozji niedaleko mety maratonu bostońskiego zginęły w poniedziałek 3 osoby, a prawie 180 zostało rannych. Kilkunastu osobom amputowano kończyny. Dwie osoby wciąż znajdują się w stanie krytycznym.
Eksplozje na maratonie w Bostonie - relacja >>>
REKLAMA
REKLAMA