Bułgaria: desperat oblał się benzyną i podpalił
To już ósma próba publicznego samospalenia w Bułgarii od lutego. Doszło do niej w mieście Smolan na południu kraju.
2013-05-01, 15:13
Fala samopodpaleń rozpoczęła się w Bułgarii, gdy wybuchły protesty przeciwko wysokim rachunkom za energię. Doprowadziły one do dymisji centroprawicowego gabinetu Bojko Borysowa i rozpisania przedterminowych wyborów.
Czterech sprawców desperackich czynów zmarło. Jeden z nich dokonał samospalenia na znak protestu przeciw malwersacjom władz w Warnie. Fala protestów po śmierci 36-letniego fotografa Płamena Goranowa zmusiła mera tego miasta do ustąpienia. W pozostałych przypadkach przyczyną desperackich prób było ubóstwo i beznadzieja.
Tym razem do tragedii doszło w mieście Smolan na południu Bułgarii. Mężczyznę w średnim wieku, który oblał się benzyna i podpalił przewieziono do szpitala. Ma oparzenia na 70 proc. powierzchni ciała.
PAP, tj