Artur Szpilka ponownie w bydgoskim ringu
Artur Szpilka i Paweł Kołodziej stoczą walki wieczoru podczas gali boksu zawodowego w Bydgoszczy, która odbędzie się w hali Łuczniczka 15 czerwca.
2013-05-09, 19:39
Szpilka liczy, podobnie jak rok temu, na obecność żywo  reagującej publiczności.
W czwartek pięściarze przyjechali do  Bydgoszczy. Ich podróż nie obyła się jednak bez przygód. - Zdarzyła się  kolizja czterech aut, w której nie było winy naszych zawodników - mówił  Piotr Werner, promotor grupy Ulrich Knockout Promotions, która  organizuje bokserską galę.
- Jadąc do Bydgoszczy, układałem sobie w  głowie, o czym chcę tu powiedzieć, ale po kolizji wszystko zapomniałem.  Nic mi się nie stało i mogę obiecać, że podczas walki będę w pełnym  gazie - powiedział Artur Szpilka.
Gala bosku zawodowego zawita do grodu nad Brdą już po raz trzeci.
Duże zainteresowanie galami w Bydgoszczy
- Dwie  poprzednie gale organizowane w naszym mieście spotkały się z dużym  zainteresowaniem kibiców i były dobrym elementem promocyjnym dla miasta.  Jestem przekonany, że tym razem będzie podobnie. Dodatkowo, cieszy nas  fakt, że na ringu będą mogli zaprezentować się bydgoscy młodzieżowcy -  powiedział zastępca prezydenta miasta Jan Szopiński.
Podczas  czerwcowej gali w hali Łuczniczka kibice boksu obejrzą sześć walk  zawodowych. Pojedynki wieczoru stoczą Artur Szpilka i Paweł Kołodziej.  Obaj nie znają jeszcze swoich przeciwników, ich nazwiska mają zostać  podane pod koniec maja.
Walka Szpilki zakontraktowana będzie na  10 rund. Pochodzący z Krakowa pięściarz na zawodowym ringu zadebiutował w  2008 r. Jego bilans w kategorii ciężkiej to 14 zwycięstw, w tym 11  przez nokaut. W Bydgoszczy walczyć będzie po raz drugi. Rok temu dość  łatwo pokonał Argentyńczyka Gonzalo Omara Basile. Czerwcowa walka ma być  przygotowaniem do sierpniowego rewanżu z Amerykaninem Mike'em Mollo.  Pojedynek ma się odbyć na stadionie baseballowym w Chicago.
Szpilka liczy na dobrą atmosferę
- Czekam  na przeciwnika, z którym powalczę w Bydgoszczy kilka rund albo cały  dystans. Trwają rozmowy. Pamiętam, jak rok temu publiczność żywo  reagowała. Dobrze mi się wtedy walczyło. Liczę na podobną atmosferę  także teraz w czerwcu - powiedział Szpilka.
Pięściarz chce od  walki w Bydgoszczy zmienić swój wizerunek. Do tej pory na ring wychodził  w więziennym stroju, to jednak już przeszłość. Jak sam mówi, nowy  +Szpila+ ma mieć strój w barwach Polski z orłem na plecach.
W  drugiej walce wieczoru kibice obejrzą Pawła Kołodzieja, wracającego na  ring po ponadrocznej przerwie spowodowanej kontuzją - zerwaniem więzadła  w stawie skokowym. Jego pojedynek zaplanowano na osiem rund.
Kołodziejowi brakowało boksu
- Moja  przerwa trwała aż 13 miesięcy i przez ten czas zrozumiałem, jak bardzo  tego sportu mi brakowało. Moim celem jest walka jesienią o mistrzostwo  świata. Jeśli się uda, będę spełniony jako sportowiec. W Bydgoszczy  jeszcze nie walczyłem, ale byłem tu jako kibic przed rokiem. Mam tutaj  sporo przyjaciół i liczę na duże wsparcie - powiedział Kołodziej.
Pozostałe  walki zawodowe podczas gali w Bydgoszczy stoczą Rafał Jackiewicz (8  rund), Łukasz Janik (6 rund), Krzysztof Kopytek i Przemysław Runowski  (po 4 rundy).
Na ring wyjdzie także bydgoszczanin Damian "Turbo"  Trzciński, który po porażce z Krzysztofem Zimnochem podczas gali  pożegnalnej Andrzeja Gołoty w lutym w Gdańsku, będzie chciał  zaprezentować się z dobrej strony przed własną publicznością.
man