Do Bałtyku wypuszczono... cztery foki
Morskie wędrówki wychowanków helskiego fokarium Łodzika, Łachy i Ławicy oraz uratowanego przez Błękitny Patrol WWF Kołobrzeżka będzie można śledzić dzięki zamontowanym na grzbietach zwierząt nadajnikom satelitarnym.
2013-06-26, 15:15
Posłuchaj
Fokom zamontowano nadajniki tuż przed ich wypuszczeniem do morza. Dzięki sprzętowi przez najbliższe pół roku będzie można śledzić trasy wędrówek zwierząt. - Obserwacje z poprzednich lat dowodzą, że śledzenie foczych wędrówek jest ważnym źródłem wiedzy o tempie i kierunkach przemieszczania się fok oraz o wyborze siedlisk. Dzięki danym z nadajników wiemy np., że młoda foka szara potrafi pokonać w ciągu jednej doby nawet 100 kilometrów - tłumaczy Katarzyna Pietrasik z WWF Polska.
Łodzik, Łacha i Ławica to trzy kilkumiesięczne foki szare, które przyszły na świat w Fokarium Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Ojcem całej trójki jest najstarszy w helskim stadzie samiec - Bubas. Przez kilka miesięcy po narodzinach zwierzęta znajdowały się pod opieką trenerów i uczyły sztuki przetrwania w warunkach naturalnych.
Czwartą wypuszczaną foką jest Kołobrzeżek - foka obrączkowana. Fokę uratował Błękitny Patrol WWF. Zwierzęciu, znalezionemu na plaży w rejonie Kołobrzegu, udzielono pomocy medycznej, potem foczka przeszła rehabilitację, a teraz wróciła do Bałtyku.
Sto lat temu w Bałtyku żyło 100 tys. fok szarych. W latach 80. było to zaledwie 4,5 tys. Wtedy foki objęto ochroną prawną. W tej chwili ich populację szacuje się na 23 tys.
WWF Polska przypomina, że każdą obserwację fok należy zgłaszać do Błękitnego Patrolu WWF, dzwoniąc pod numer telefonu 795 536 009 lub do Stacji Morskiej UG w Helu (tel. 601 889 940). "Pod żadnym pozorem nie należy do foki podchodzić. Zostawmy ją w spokoju i obserwujmy z daleka" - czytamy w komunikacie WWF.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA