W Ergo Arenie polscy siatkarze wygrali 3:1.
- Argentyńczycy byli w tym spotkaniu wyjątkowo rozgadani. Pod siatką usta im się nie zamykały. Na szczęście w pewnym momencie nasz blok nie tylko wybił ich z uderzenia i dawał nam punkty, ale również sprawił, że stracili animusz i przestali komentować wszystkie zagrania - powiedział środkowy Asseco Resovii Rzeszów.
Nowakowski przyznał, że przebieg pierwszego seta, przegranego przez biało-czerwonych 18:25, całkowicie ich zaskoczył.
- Nie spodziewałem się, że polegniemy w takim stylu, ale nie spodziewałem się również, że goście praktycznie bez walki oddadzą czwartą partię. W inauguracyjnym secie nie mieliśmy praktycznie nic do powiedzenia. Argentyńczycy spisywali się świetnie, jednak w pewnym momencie ktoś odciął im zasilanie i zgasił światło. Jeszcze się starali i próbowali walczyć, ale niewiele byli już w stanie zdziałać - dodał.
REKLAMA
Polska - Argentyna 3:1 (18:25, 25:21, 26:24, 25:17)
Polska: Marcin Możdżonek, Jakub Jarosz, Bartosz Kurek, Piotr Nowakowski, Łukasz Żygadło, Michał Winiarski i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Michał Ruciak, Michał Kubiak, Zbigniew Bartman.
Argentyna: Ivan Castellani, Cristian Poglajen, Sebastian Sole, Pablo Crer, Luciano DeCecco, Pablo Bengolea i Alexis Gonzalez (libero) oraz Nicolas Bruno, Bruno Romanutti, Nicolas Uriarte.
MVP: Michał Winiarski (Polska).
mr
REKLAMA