Rząd zajmie się raportem emerytalnym. Co z OFE?
Rząd zajmie się dzisiaj między innymi raportem dotyczącym funkcjonowania systemu emerytalnego. Ministrowie finansów Jacek Rostowski oraz pracy Władysław Kosiniak Kamysz przedstawili w ubiegłym tygodniu trzy warianty zmian.
2013-07-02, 07:50
Posłuchaj
Pierwszy przewiduje umorzenie wszystkich obligacji zakupionych do tej pory przez OFE i zapisanie środków na subkoncie w ZUS-ie. Są również dwie możliwości dobrowolności.
Każdy mógłby wybrać czy chce pozostać w drugim filarze czy też chce, by całość składki na przyszłą emeryturę powędrowała do ZUS-u. Drugi wariant dobrowolności polegałby na tym, że aby móc oszczędzać w OFE trzeba by było przekazywać do funduszy dodatkową część wynagrodzenia. Przyszły emeryt musiałby dorzucić z własnej kieszeni dwa procent zarobków.
Ministrowie finansów i pracy zaproponowali też, by na 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki zgromadzone w OFE były stopniowo po jednej dziesiątej co roku przenoszone do ZUS-u. Wicepremier Rostowski tłumaczył, że chodzi o to, by chronić kapitał osób zbliżających się do emerytury.
Ministrowie proponują też, by emerytury wypłacane były przez ZUS. Ostateczną decyzję w sprawie oszczędzania na przyszłe świadczenia rząd ma podjąć pod koniec lipca. Musi się spieszyć, bo od przyszłego roku emerytury z OFE zacznie dostawać już duża grupa emerytów. Teraz otrzymuje je niewielkie grono kobiet.
pp/IAR
REKLAMA