Czar PRL-u
Okres w dziejach Polski przez jednych odżegnywany od czci i wiary, a przez innych wspominany z rozrzewnieniem. Czasy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przeminęły, ale jej duch ciągle jest wyczuwalny wśród Polaków. Smak oranżady, wody z saturatora, waty cukrowej. Tak mało, a jednak tak wiele we wspomnieniach prawie co trzeciego Polaka.
2013-07-22, 20:29
Posłuchaj
PRL wydaje się w jakiś sposób kultowy. Polacy gromadzą mnóstwo pamiątek związanych z okresem Ludowym oraz chętnie wspominają chwile spędzone w kolejkach. Zwracają uwagę na fakt, że wśród ludzi panowała większe poczucie wspólnoty i solidarności. Sporo osób wymienia także lepsze zabezpieczenie socjalne oraz pewność zatrudnienia. Paradoksalnie ci, którzy żyli w tamtych czasach wykazują o wiele większą chęć powrotu do realiów PRL-u.
- Osobiście nie mam pragnień, by po raz kolejny znaleźć się w czasach PRL, ponieważ dobrze to wszystko pamiętam. Trzeba mieć chyba jakąś demencję, żeby chcieć tam wrócić. Można chcieć się odmłodzić, ale to nie znaczy, że trzeba wszystko odmładzać. Myślę, że ludzie pamiętający tamte czasy bardziej przedmioty utożsamiają z emocji, które towarzyszyły ich zdobywaniu. Stąd taki sentyment właśnie – wspominał w PR24 Michał Ogórek, dziennikarz i felietonista.
O niesłabnącej popularności PRL-u we współczesnych realiach świadczą choćby grupy na portalach społecznościowych jak np. „Pewex” czy „Born in the PRL”. Każda ze stron, pod zdjęciami popularnych produktów, zbiera setki, jeśli nie tysiące komentarzy i „lajków”. To samo dotyczy sklepów oraz aukcji internetowych oferujących gadżety i koszulki stylizowane na czasy PRL-u lub pochodzące z samej epoki.
- Przedmioty z tamtego okresu są kultowe ze względu na swój charakter oraz design, ponieważ mają one swój styl. Wielu artystów wzoruje się obecnie na wzorach wypracowanych choćby na potrzeby kubeczków w barach mlecznych. Na pewno z jednej strony chodzi o te przedmioty, które są po prostu fajne. Każda epoka wypracowuje charakterystyczny styl, a w przypadku PRL-u można mówić właśnie o skończonej epoce, która pozostawiła pewien ślad – mówił w PR24 Rafał Patla z Muzeum PRL.
REKLAMA
PR24
REKLAMA