Parkour - miejska rozrywka

W Polsce od jakiegoś czasu coraz większym zainteresowaniem cieszą się tzw. sporty miejskie, uliczne. Oprócz popularnych, jak jeżdżenie na rolkach, deskorolce czy bmxach, istnieje jeszcze kilka, o których trudniej usłyszeć. Takim sportem jest parkour.

2013-08-05, 16:30

Parkour - miejska rozrywka
. Foto: flickr.com/geishaboy500

Posłuchaj

05.08 Sport w PR24: Parkour - miejska rozrywka
+
Dodaj do playlisty

Lato to bardzo dobry czas na wszelkie odmiany aktywności. Nie każdy jednak może pozwolić sobie na urlop połączony z nauką windsurfingu na Florydzie. Czasem poza zasięgiem bywa także dalsza wycieczka rowerowa za miasto. Lato w mieście nie musi być jednak nudne. Coraz popularniejszą odmianą miejskiej aktywności ruchowej jest parkour oraz slackline. Nazwy dość egzotyczne obok klasycznych i znanych rolek, deskorolek czy bmxów.

- Parkour najprościej mówiąc to sposób myślenia i treningu fizycznego. Dyscyplina narodziła się we Francji pod koniec lat 80. Opiera się na podejściu do ciała, które zakłada, że trzeba je szanować, ale to samo ciało może być narzędziem do pokonania przeszkody oraz przemieszczenia się z jednego punktu do drugiego. To sposób myślenia, gdzie żeby ćwiczyć nie potrzeba ani sali gimnastycznej, ani przyrządów treningowych. Wystarczą buty do biegania, luźny strój i chęci – opisywał parkour w PR24 Adam Szymczyk, stowarzyszenie Parkour United.

Parkour często mylony jest z freerunem, który polega na wykonywaniu efektownych i trudnych tricków w czasie pokonywania przeszkód na trasie biegu. Ideą parkouru jest natomiast pokonywanie przeszkód w jak najprostszy i najszybszy sposób. Obecnie jednak ta dyscyplina sportu uległa częściowemu skomercjalizowaniu.

- Niestety potrzeba pokazania się góruje nad tymi ideami, które przekazywał David Bell. Parkour w swojej pierwotnej formie polegał na pracy nad sobą, pokonywaniu swoich barier fizycznych oraz psychicznych. Do tego można włączyć zasadę naszego stowarzyszenia „być silnym, aby być użytecznym”. David Bell przez swoje życie pokazywał nam tę ścieżkę - uzupełniał w PR24 Paweł Wierzchoń, stowarzyszenie Parkour United.

REKLAMA

Zapraszamy do odsłuchania audycji Moniki Sułkowskiej .

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej