Król ułaskawił pedofila. Ten znów trafił do aresztu

Według źródeł w hiszpańskim MSW mężczyzna zostanie teraz przetransportowany do Madrytu, gdzie ma być do dyspozycji sądu zajmującego się najpoważniejszymi sprawami.
Daniel Galvan Vina został uznany za winnego zgwałcenia 11 dzieci, w wieku od czterech do 15 lat. We wrześniu 2011 roku został skazany w Maroku na 30 lat więzienia. Mężczyzna był jednym z 48 Hiszpanów, których marokański król wypuścił na wolność z okazji wizyty hiszpańskiego króla Juana Carlosa.
Przedstawiciele marokańskiego monarchy tłumaczyli, że król nie był świadom win, jakie ciążą na wypuszczonym na wolność pedofilu. Władca cofnął w poniedziałek swoją decyzję o ułaskawieniu. Pedofil zdążył jednak w międzyczasie wyjechać z Maroka. Także w poniedziałek Mohammed VI odwołał szefa administracji więziennej.
Jeszcze wcześniej hiszpański pałac królewski oświadczył, że ułaskawienie 48 hiszpańskich więźniów nie nastąpiło z inicjatywy Juana Carlosa. Jak poinformowano, w czasie lipcowej wizyty w Maroku hiszpański król jedynie interesował się sytuacją i stanem zdrowia osadzonych na wniosek ich rodzin. Juan Carlos dowiedział się o akcie łaski kilka dni po zakończeniu swojej wizyty w Maroku.
Jak sprecyzowano, w czasie tej wizyty w Maroku monarcha "formalnie zwrócił się" do marokańskiego premiera Abd el-Ilaha Benkirana, by jeden z hiszpańskich więźniów, 60-letni kierowca ciężarówki, chory na cukrzycę i serce, mógł wrócić do Hiszpanii i tam dokończyć odbywanie kary.
Tymczasem źródła zbliżone do sprawy powiedziały agencji AFP, że hiszpański rząd przedstawił władzom w Maroku listę 48 nazwisk więźniów; w sprawie 18 z nich wnioskowano o akt łaski, a w stosunku do 30 pozostałych - o przetransportowanie do Hiszpanii, aby mogli tam dokończyć odbywanie kary. Galvan znajdował się na tej drugiej liście.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk