Węgry: sprawcy bestialskich zabójstw Romów skazani na dożywocie

Wyrok dożywocia dla trzech Węgrów, oskarżonych o zabójstwa Romów w 2008 i 2009 roku. Wśród ofiar morderstwa na tle rasowym było pięcioletnie dziecko.

2013-08-06, 11:13

Węgry: sprawcy bestialskich zabójstw Romów skazani na dożywocie
parlament w Budpeszcie. Foto: flickr/CC/cordyph

Skazani to Arpad Kiss, Istvan Kiss i Zsolt Peto. Na ławie oskarżonych zasiadł także Istvan Csontos, który prowadził samochód wykorzystany podczas dwóch ataków. Csontos w więzieniu spędzi trzynaście lat i podobnie jak jego koledzy nie będzie miał możliwości przedterminowego opuszczenia zakładu. Proces Węgrów rozpoczął się dwa lata temu.
Prokuratura podkreślała, że chodzi o wyjątkowo bestialskie zabójstwa o charakterze rasistowskim, popełnione przez zorganizowaną grupę przestępczą w celu sterroryzowania i zastraszenia romskiej mniejszości. Oskarżeni, którzy nie ukrywali skrajnie prawicowych poglądów, nazwali swoją organizację "brygadami śmierci".

Napaści na Romów były zaplanowane "z wojskową precyzją" - wskazał prokurator. Zamaskowani zbrodniarze podjeżdżali w nocy samochodami terenowymi do romskich osad, podpalali domy koktajlami Mołotowa, rzucali ręczne granaty a następnie strzelali do uciekających Romów.

Mężczyźni dokładnie zaplanowali ataki i przeprowadzali je w ciągu trzynastu kolejnych miesięcy, na przełomie 2008 i 2009 roku. Doszło do nich w kilku miejscach na terenie całego kraju. W ich wyniku śmierć poniosło sześciu Romów, a postrzelili kolejnych pięciu. Pobili też 50 Romów, 11 razy podpalili romskie domy koktajlami Mołotowa.

W reakcji na przedłużające się dochodzenie policji zdesperowani Romowie zapowiedzieli zemstę "każdemu białemu" który pojawi się w ich osadach.

REKLAMA

Przestępcy czuli się bezkarni, mimo że policja zwiększyła do równowartości 300 tys. euro nagrodę za wskazanie ich miejsca pobytu i przez dwa lata prowadziła rozległą akcję poszukiwawczą. Parlamentarna komisja z udziałem rzecznika ds. mniejszości narodowych Erno Kallaia zatwierdziła nadzwyczajne uprawnienia policji do walki z przestępczością na tle rasowym. W końcu poproszono o pomoc FBI.

Obrońcy skazanych zapowiedzieli odwołanie się od wyroków.

''

IAR, bk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej